W związku z rozszerzeniem kręgu ustawowych spadkobierców coraz częściej zdarza się tak, że dowiadujemy się, że zostaliśmy powołani do spadku po naszym dalekim krewnym, którego często nie znamy i nie wiemy nic o jego życiu. Co należy zrobić w takim wypadku?
Przede wszystkim należy pamiętać, że przyjmując spadek stajemy się właścicielami (w całości lub w części) całego majątku jaki pozostawił po sobie zmarły, ale też przejmujemy wszystkie jego długi i odpowiadamy za nie co najmniej w wysokości do wartości czynnej spadku.
Jeżeli więc nie jesteśmy absolutnie pewni, że w skład spadku nie wchodzą żadne długi lub, że majątek który posiadał zmarły przewyższa ich wartość to najlepszym wyjściem będzie odrzucenie spadku.
Odrzucenie spadku to instytucja prawna, pozwalająca na uniknięcie odziedziczenia niechcianego spadku. Osoba, która odrzuci spadek jest traktowana jak gdyby nie dożyła otwarcia spadku- to znaczy zmarła wcześniej niż spadkodawca. Warto przy tym pamiętać, że odrzucenie wywołuje skutek tylko w stosunku do tej osoby, która złoży oświadczenie, a spadek „przechodzi na kolejnych spadkobierców. Jeżeli np. spadek odrzuci matka/ojciec to spadek przechodzi na dzieci.
Odrzucenie spadku odbywa się przez złożenie stosownego oświadczenia przed sądem lub notariuszem. Jest to oświadczenie ustne i nie wymaga podania powodu.
Na złożenie oświadczenia mamy 6 miesięcy od chwili kiedy dowiedzieliśmy się o tym, że dziedziczymy po spadkodawcy. Dla pierwszego kręgu spadkobierców (najczęściej małżonek i dzieci) przyjmuje się, że ten termin zaczyna biec od dnia śmierci spadkodawcy.
Osoby pełnoletnie składają oświadczenie same w swoim imieniu, natomiast w imieniu osób, które nie ukończyły 18 lat oświadczenie składają przedstawiciele ustawowi, którymi najczęściej są rodzice. Należy pamiętać, że aby odrzucić spadek w imieniu niepełnoletniego dziecka należy wcześniej uzyskać zgodę sądu rodzinnego.